sie 11 2021

lex anty-tvn


Komentarze: 0

Witam po bardzo długiej przerwie...

Chciałam na gorąco wylac  całą żółć  jaka zebrała mi się po i podczas obrad sejmu... Niestety szukając mojego bloga trafiłam na inne , w których ludzie błagają o pomoc , o zdrowie czy o życie dla swoich bliskich. Porównanie wagi tematu... postawienie po dwóch stronach:  życie i LEX ANTY-TVN wydaje sie bezcelowa  ale pomimo tego że dostrzegam co jest ważniejsze  to nie mogę przejść obok tematu obojętnie .

Niestety czuję się bardzo ale to bardzo bezsilna. Wydaje mi się że nie jestem osobą bezmyślną  i nie uważam siebie za wybitnie mądrą ale połączenie faktów i próba wyobrażenia sobie konsekwencji decyzji sejmowych to  właściwie zadziało się samo ... A konsekwencje mogą być przerażające ...

Boję się nawet pomyślec do czego może doprowadzić ta bezmyślność i krótkowzroczność obozu rządzącego ... Zaznaczam również że nie dałam i nie dam zgody na przedstawianie poglądu Kaczyńskiego jako mojego własnego .Nigdy nie upoważniłam go do wypowiadania się w moim imieniu .Nigdy nie dałam pozwolenia na łamanie konstytucji , na szczucie ludzi na siebie , na szerzenie poglądów rodem z czasów wojennych żeby nie powiedzieć ...poglądów Hitlera. Nie wiem również na jakiej podstawie prezes czy członkowie obecnego rządu uważają się za lepszych od ludzi, swoich wyborców , do których , dziękować  Bogu, nie należę?

Rasa Panów to nie członkowie obecnego rządu, powiedziałabym wręcz coś odwrotnego bo żeby hamstwo , obłuda , pycha czy własne interesy były zaletami?

Etyka to raczej nie jest to czego uczyli się na studiach....

A tak z innej beczki ...

Jestem dzisiaj bardzo smutna ale z drugiej strony cieszę się ze szczęścia moich znajomych.

Ostatnie dni były dla mnie bardzo ciężkie, nadzieja przeplatała się ze strachem, niepewność z rezygnacją .. po pewnym czasie sytuacja się wyklarowała, wyjaśniły się intencje ... czuję się bardzo stłamszona , wykorzystana, zawiedziona i ponownie ból, taki głęboki , silny i bezgraniczny twa nadal .Mówią że czas leczy rany... ale bardzo dużo go potrzeba a jeśli po długim czasie rozdrapuje się rany to bolą ze zdojoną siłą .

 A mnie ciągle boli, tak głęboko... nie wiem czy kiedykolwiek to minie 

 Właściwie to jako słowa kluczowe powinnam wpisać : bezsilność i nieopisany ból... ból duszy , głęboki , rozdzierający, nieustający..

To na razie ...

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz